12 komentarzy

  • ~Michał

    Dobry artykuł 🙂
    O kościele wiedziałem od paru lat mino, że młody jestem. Napotkałem się na niego również przyapdkowo kręcąc się po okolicy rowerem. Co do drewnianego domu to łaziłem nawet w środku w nim ale góra się wali więc całej nie widziałem – wpuścił mnie facet, który na przeciwko wejścia do domu coś przy kapuście robił.

    • Marcin Owczarek

      Hej, dzięki za wpis. W ogóle ciekawe miejsce, co do drewnianego domu to – już go nie ma – zburzyli :-(. Natomiast jeżeli chodzi o samą okolicę, będę (jak czas na to pozwoli) jeszcze o niej pisał 🙂 Pozdrawiam

  • ~Kaja

    To kościół pod wezwaniem św. Marii Dominiki Mazzarello – założycielki sióstr Salezjanek (pracujących również w Lubinie). Mówi się o niej, jako o św. Marii, nie św.Dominice (stwierdzenie „kościół św. Dominiki” może wprowadzać w błąd). Znam ten kościół od lat – co roku w maju jest tu obchodzony odpust parafialny, na który zjeżdżają się z połowy Polski siostry Salezjanki, Salezjanie i młodzież salezjańska. Po uroczystej (i bardzo radosnej) Mszy na terenie wokół kościoła jest poczęstunek dla wszystkich (kiedyś był bigos, a na deser drożdżówka, jak teraz nie wiem).
    Kościół jest piękny i raz w roku staje centrum dla salezjańskiej rodziny…

    • Marcin Owczarek

      Hej, Kaja masz rację. Tak tytułował świątynię Pan, mieszkający tuż obok kościółka. Więc tak napisałem, później rzeczywiście kilka osób zwróciło uwagę, iż winno być św. Marii Dominiki, bądź Marii. Jednak to artykuł z przed bez mała 2, 5 roku, więc już zmieniał nie będę. Bardzo dziękuję za fajny komentarz. A co do kościoła, to tera już nie tylko odpusty, ale po remoncie organów- wspaniałe koncerty organowe (patrz np> : http://naszlubin.pl/kultura/2254-koncerty-organowe-w-krzeczynie-wielkim.html ) – zapraszam już w kolejny wrzesień.

        • Marcin Owczarek

          Kościół rzymskokatolicki- filialny św. Marii Dominiki Mazzarello, Lubin, ul. Przemysłowa 8- piękny kościół, piękne odnowione organy i wspaniałe podziemia, pełne zabytkowych nagrobków, zaraz obok odnowiony pomnik poświęcony bohaterom I wojny światowej, a około 200 m. w lesie (dawnym parku pałacowym – mauzoleum ostatnich właścicieli majątku w Krzeczynie) – tak, że jest co zwiedzać . Polecam 🙂

  • ~Ela

    Bardzo ciekawe informacje. Czy mógłby Pan wrzucić więcej zdjęć? Jestem z Lubina, ale mieszkam daleko… No, a poza tym mówi Pan, że ta chata już nie istnieje.
    Proszę.

    • ~Marcin Owczarek

      To dość stary wpis – z 2011 roku. Poszukam, jak coś znajdę podrzucę. Pozdrawiam. A dodam, że bywam w tym regionie sukcesywnie- wspaniałe miejsce. I dzięki staraniom Pana Darka Gorzelnika, piękniejące 🙂

  • ~Piotr

    Widziałem kościół jedynie z zewnątrz jeżdżąc rowerem. Za podpowiedzią kolegów i zgodą księdza w dniu 14 lutego o godz.10.00 chór górniczy będzie na mszy w 36.rocznicę działalnośc. Będzie też koncert

    • Marcin Owczarek

      Świetna wiadomość 🙂 Przy okazji jak znajdziecie czas, polecam zwiedzić podziemne katakumby i pięknie odnowione nagrobki w podziemnej krypcie. Mało znane a przecież fantastyczne miejsce. Ten kościół kryje jeszcze wiele tajemnic 🙂 Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.