fot. M.Owczarek
Do tego dnia nie zdawałem sobie sprawy, jaka to piekielna moc. Od tego dnia wzrósł mój i tak wielki szacunek dla ludzi pracujących pod ziemią. Dla Górników. Wybuch pyłu węglowego w kopalni Barbara na Górnym Śląsku, jaki w ramach eksperymentu miałem możliwość oglądać w zeszłym roku wywarł na mnie niezatarte wrażenie. Siła wybuchu była tak ogromna, że zatrzęsła się ziemia, a to była przecież tylko około 1/10 tego co na nieszczęście spotyka Górników w momentach takich tragedii… wielki szacunek zejść setki metrów pod ziemię, czy to po węgiel, czy miedź…
Zapraszam na filmik z tego wybuchu: