Bez kategorii

Po mieczu…ulotka taty

  

Dzisiaj znalazłem coś o czymś kiedyś słyszałem, ale mało wiedziałem. Wiem, wiem, to skomplikowane, ale już wyjaśniam.

Otóż, znalazłem ulotkę z 1994 roku mojego śp. taty. Też startował w wyborach samorządowych, też do Rady Miasta.

Tak, że jak widać to idzie „po mieczu”, czyli innymi słowy pewnie tak miało być.

Dzisiaj z perspektywy czasu wiem, tata wspierałby naszą inicjatywę z całego serca. Dziękuję za wychowanie. Mamie i Tacie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.