Bez kategorii,  LUBIN

DWORZEC PKP W LUBINIE- HISTORII CIĄG DALSZY…

Pisałem już o dworcu PKP w Lubinie ( patrz: http://lubin-nasza-przyszloscia.pl/DWORZEC-KOLEJOWY-LUBINA,2,ID417522170,n ) będącego dziś na ulicy Odrodzenia, a dawniej na Bahnhofstrasse ( ulicy Kolejowej).

            Szum jaki jest od bez mała dwóch lat ( poprzedni artykuł o historii dworca ma już ponad rok!) dał  wiele do myślenia. Zaczęliśmy się zastanawiać nad estetyką naszego miasta.

Sam pomysł Prezydenta Lubina o wyburzeniu dziś szpetnego, co do tego nie ma dwóch zdań, budynku dworca PKP, rozpętał burzę. Ludzie oburzyli się i zatroskali o ginące zabytki Lubina. Takie przykłady można niestety mnożyć- choćby budynki dawnej Cesarskiej Poczty Konnej (patrz: http://lubin-nasza-przyszloscia.pl/Szlakiem-Cesarskiej-Poczty-Kon,2,ID421987980,n), rozsypująca się w pył średniowieczna baszta „bluszczowa” w parku Kopernika, strasząca ponurą bryłą z pustymi oczodołami okien dawna fabryka DEFiLu, sypią się w pył zabytkowe kamienice przy ul. I Maja, ‘Dziura” w Rynku niechlubnie wygrywa plebiscyt na najpiękniejszy dolnośląski Rynek. Przykre.

            Ale, ale nie popadając w skrajny pesymizm zauważmy wielkie, pozytywne zmiany w naszym mieście i okolicy. Fakt, prywatnym sumptem- ale jednak, dawny blask odzyskał „pałacyk na DEFiLu”, w niedalekim Chróstniku również prywatny inwestor z niebywałych ruin podnosi pałac rodu Brzuchaczy, cieszy remont Kościoła MB Częstochowskiej, można pójść na kawę do dawnej siedziby Straż Pożarnej (dziś La Cafe), dawna siedziba Irwingianów (czyt: http://lubin-nasza-przyszloscia.pl/IRWINGIANIE-w-Lubinie,2,ID419913010,n), dziś mieszcząca wiernych Prawosławia, jest zarządzana wzorowo.

 

Wróćmy jednak do Dworca PKP.

Przypomnę wam jeszcze jeden fakt z historii dworca. W roku 1945 budynek wcale, ale to wcale nie ucierpiał (!), walki jakie trwały w Lubinie, skoncentrowały się raczej w centrum i rzeczywiście najstarsza część miasta- lubiński Rynek został mocno zniszczony. Zobaczcie na zdjęcie jak po wojnie wyglądała pierzeja południowa Rynku.

Dworzec przetrwał. To nasi wybawcy – wojska sowieckie, nie wiedząc jak długo będą tutaj stacjonować, „w trosce” o własne bezpieczeństwo, szabrując i niszcząc wszystko prawdopodobnie podpalały, niszczyły, ogałacały budynki użyteczności publicznej. Tak mogło się stać z  Dworcem PKP, Sądem, Cukrownią, Pałacem Wirtembergów i wiele innych.

Dopiero odkrycie wielkiej miedzi spowodowało, że dworzec który znów zaczął „być potrzebny” odremontowano, zmieniając nazwę z „Lubin Legnicki” na „Lubin Górniczy”.

            Co to ma do estetyki? Otóż trudno wyobrazić sobie najbardziej dziś reprezentacyjną (świeżo wyremontowaną) ulicę Odrodzenia bez szczytowego, wieńczącego jej koniec budynku Dworca PKP. Ma być podobno centrum przesiadkowe (czyli wiata, krzesełka i już?). Skoro tak, to dlaczego nie remontować dworca, skoro chcą tego mieszkańcy. Przecież można zrobić z tego perełkę, już nie takie ruiny remontowano! A w prawie 150-letnim dworcu zrobić nie tylko centrum przesiadkowe, ale i może jakąś małą galerię, z wykorzystaniem tej fascynującej, przyznacie sami, historii.

Jak patrzę na zdjęcia przedwojennej Bahnhofstasse, mój wzrok przykuwa Dworzec. Dziwnie wyglądałaby ulica prowadząca do torów, bez klasycznego zakończenia. Zdjęcia to pokazują dobitnie. 

Głosy sprzeciwu mówią- szpeci nasze miasto. A może Dworzec nie miał  po prostu szczęścia, a nowe władze chcą dokończyć dzieła zniszczenia dokonywane Radzieckich Czerwonoarmistów. Hmm, jest co kontynuować i jest się na kim wzorować.

Na koniec jeszcze jedna ciekawa, ale jakże znamienna historia. Tutaj bohaterem jest sąsiednia Rudna. Tam o dziwo robią zupełnie odwrotnie. Choć historia pozbawiła miasteczko Ratusza i Dworca, Rajcy miejscy oba budynki pieczołowicie ODBUDOWALI(!) w ich dawnym przedwojennym kształcie. Czyli gdzie indziej można…BRAWO. 

P.S.

http://lubin.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1128069,glosowanie-najpiekniejszy-dolnoslaski-dworzec,galeria,id,t,tm.html         

To strona do kolejnego głosowania. Wygraliśmy już jedno…                                                  

Zdjęcia Bahnhofstrasse pochodzą z portalu:

www.lueben-damals.de

Rudna Dworzec PKP : Jarosław Lizak ze strony: http://lubin.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1128069,glosowanie-najpiekniejszy-dolnoslaski-dworzec,galeria,id,t,tm.html

Rudna Ratusz: zdjęcia autora

5 komentarzy

  • ~heniek

    Witam PanaCały komentarz można zamknąć jednym słowem „POPIERAM”. Dodać mogę jeszcze to że dość podobny i nie poprawiony jest dworzec w Ścinawie i na razie w niezłym stanie. Panie Marcinie życzę wytrwałości, pozdrawiamHenryk Kupiński (henieklubin@gmail.com)

    • ~autor

      Witam,dokładnie, zgadza się. W Ścinawie prawdopodobnie jest ten sam projekt, tego samego architekta- czas budowy ten sam. Ma Pan rację.Dziękuję za maila, jak ma Pan ciekawe tematy dotyczące Lubina poproszę :-)> Witam Pana> Cały komentarz można zamknąć jednym słowem „POPIERAM”.> Dodać mogę jeszcze to że dość podobny i nie poprawiony> jest dworzec w Ścinawie i na razie w niezłym stanie. Panie> Marcinie życzę wytrwałości, pozdrawiam> Henryk Kupiński (henieklubin@gmail.com)

  • ~Stanisław Maria Jankowski

    Panie Marcinie !
    Proszę o pilny kontakt. ( 12 ) 633 – 60 – 81 albo na adres mailowy. Jestem historykiem ( o mnie kilka informacji w internecie pod Stanisław Maria
    Jankowski ) Pozdrawiam serdecznie
    S.M. Jankowski

  • ~grzegorz

    Ale bzdury Pan pisze.Do Lubina przyjechałem we wrześniu 1945 r.
    miałem w tym czasie 17 lat i zaprzeczam temu,ze budynek dworca
    kolejowego i poczty w Lubinie były spalone przez wybawców-jak ładnie jest to przez Pana napisane….

    • Marcin Owczarek

      Dzień Dobry,
      dziękuję za komentarz Panie Grzegorzu. Przepraszam, że tak późno odpisuję, dopiero teraz miałem na to chwilę czasu. Jeżeli nie jest to prawdą, przepraszam, użyłem pewnego skrótu myślowego, chcąc pokazać zasadę działania Czerwonoarmistów. Oczywiście ma Pan rację, dworzec nie został spalony, miał zbyt strategiczne wówczas znaczenie, wielu repatriantów, wielu przesiedleńców przecież właśnie wspomina widok Dworca PKP, jako pierwszy obrazek Lubina, ponieważ właśnie koleją żelazną przybyło do Lubina i nieoświetloną ulicą Odrodzenia (a wówczas jak Pan pewnie pamięta jeszcze Kolejową) ciągnęło do Rynku. Poprawiłem. Jeżeli ma Pan ciekawe informacje na temat powojennego Lubina zachęcam do bezpośredniego kontaktu. Z poważaniem Marcin Owczarek. Tel. 601881194
      P.S. w tym artykule z 2011 roku ( a więc z przed pięciu laty) chodziło o podkreślenie roli tego starego obiektu. Dziś jedynie ubolewam, że Dworca już nie ma…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.