Bez kategorii

Czerwony Baron

           W TV oglądałem ostatnio- i to nie po raz pierwszy- znakomity film „Mała Moskwa”. Film – tutaj w dwóch słowach małe streszczenie- opowiada o latach tak naprawdę okupacji, o pobycie w Legnicy po wojnie -lata 1946-93- wojsk radzieckich. Jest oczywiste, iż w kanwę filmu wpleciona jest historia pojedynczych osób ( na faktach), ponieważ to zawsze świetnie oddaje realia czasów. Film znakomity i po „Balladzie o Zakaczawiu” kolejna zacna, szeroko propagowana produkcja o Legnicy.

          Nasuwa się pewna refleksja. W Legnicy istnieje coś, ktoś, kto myśli spójnie o promocji miasta na ogólnopolskiej niwie. Wszyscy wiedzą, że z Legnicy pochodzi wielu współcześnie znanych ludzi, choćby Tomasz Kot, czy też Magda Mołek. Słabe przykłady, cóż, ale są!

Miasto od wielu las skutecznie buduje swój wizerunek w mediach i wydaje się, że osiąga zamierzony cel.

           W Lubinie też mieszkało wielu dziś znanych ludzi, aktorów, pisarzy, artystów, polityków etc., wystarczy zerknąć na listę absolwentów I LO: http://www.1lo.lubin.pl/index.php?option=com_content&task;=view&id;=32&Itemid;=1 . I co z tego- ano niewiele.

          Dużo jeżdżę. Po całej Polsce. Na pytania skąd jestem zawsze posiłkuję się przykładami. Nie mówię, że Lubin („legnicki” o matko…), tylko, że KGHM, miedź, Zagłębie Lubin… i to chyba tyle aby jakoś mnie umiejscowić na mapie kraju. I wiecie, co? Widzę nadal na twarzach znaki zapytania. Czasami kibic piłkarski coś skojarzy, aczkolwiek niewiele.

          A przecież to wspaniałe bogate miasto, miasto ze skomplikowaną wielonarodowościową historią. Cieszy mnie, że coraz więcej ludzi nie ocenia jednostronnie tego, co dała nam historia, ale czerpie z niej wiele. Bardzo dużo robi w tym kierunku dużo dobrego. Stara się TMZL. Szkoda, że nie mają swojej strony internetowej.

           A już od wielu, wielu lat jestem pod ogromnym wrażeniem ogromu pracy, jaką wykonuje Heidi Rustemeier i jej fenomenalna strona ( nie waham się ani chwili użyć tego słowa) http://lueben-damals.de/

Ta strona to prawdziwa kopalnia wiedzy o naszej historii. Tak, tak, naszej, bo nie można wyplewić tego, co było. Tego, co minęło. Już komuna próbowała. Dla nich Piłsudski nie istniał. Dziś ma pomnik w Lubinie i setkach innych miast.

          Brakuje tylko spójności w działaniach. Źle napisałem. W Lubinie brakuje nie spójności, ale takich działań nie ma. Szkoda.

          Ten post opatrzyłem zdjęciem samolotu, aeroplanu „Czerwonego Barona”.Znów zagadka- kto to i co ma wspólnego z Lubinem? …

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.