Urodził się w 1490 w podlubińskim Osieku. Stworzył religię która przetrwała pół tysiąca lat i nadal ma się dobrze. Oto słów kilka o reformatorze Kasparze Schwenkfeldzie. W maleńkim Osieku, na rogatkach Lubina, ponad 500 lat temu w szlacheckiej rodzinie urodził się Kacper. Rodzina posiadał środki, by wykształcić syna. Więc już w wieku 15 lat młodzieniec studiuje najpierw w Kolonii, potem we Frankfurcie, by już w wieku 20 lat zostać doradcą Piastów śląskich. To właśnie Kaspar von Ossig jest odpowiedzialny za przejście na luteranizm księcia legnickiego Fryderyka II legnickiego. Jako kaznodzieja w końcu poróżnił się z samym Lutrem i w rzeczonym Osieku założył własną religię. Nie było łatwo, od samego początku…
-
-
Jeszcze jeden lubiński czołg
Jest z nami od 1945 roku. To właśnie na Ziemi Lubińskiej został uszkodzony i tak już tutaj pozostał. To unikat w skali całego kraju. Dlaczego? Ano dlatego, że nadal jest sprawny i nadal można nim pojeździć! Ścinawa ma swój czołg, pięknie odremontowany stoi od niedawna w okolicach portu. Lubin też miał swój własny czołg, ale oddał go do Drzonkowa. Ale…jest jeszcze jeden. Perełka. Oto on: Pojawił się tutaj wraz z Armią Czerwoną w 1945 rok, brał udział w wyzwalaniu Lubina i jest tutaj do dzisiaj! Kilka kilometrów od Lubina znajduje się fantastyczny zabytek. Ale najfajniejsze jest, że ten pojazd jest całkowicie sprawny. Tak, tak ten czołg jeździ. Obecnie przerobiony jest…
-
Tabliczka ze Starej Rudnej
Artefakt odnaleziony przez jedną z mieszkanek wsi, odsłania kolejną ciekawą historię związaną ze Starą Rudną, Stara tablica pochodząca I poł XIX wieku (prawdopodobnie sepulkralna) przypomina nam o dawnym właścicielu majątku. Oto tekst z odnalezionej płyty, wraz tłumaczeniem: Tekst: Hans-Heinrich Julius von Schweinitz, Erb- und Ge- richts-Herr auf Alt-Raudten Wandritsch, Lesewitz, Groß- Krichen, Klein-Krichen, Oberau Stuhl (?), Wirwitz (=Wirrwitz) und Leschwitz, Ritter des Hl. (=Heiligen) Johanniter-Ordens gebohren (=geboren) den 4. May (=Mai) 1763 gestorben den 18. Februar 1826 Tłumaczenie: „Hans-Heinrich Julius von Schweinitz dziedzic i Pan na włościach w Starej Rudnej oraz w Wądrożu, Lasowicach, Szklarach Górnych, Szklarach Dolnych, Oborze, Wierzbicach Wrocławskich i Lisowicach. Rycerz Zakonu Szpitalników św. Jana z…
-
Wieża widokowa na Grzybowej Górze (Der Pilz)
Jest najwyższym wzniesieniem Powiatu Lubińskiego, wznosi się na wys. 217 m.n.p.m. Stanowi ciekawy punkt na mapie tras pieszych, biegowych i rowerowych mieszkańców Lubina i okolic, doceniających jej malownicze położenie na Wzgórzach Dalkowskich. Górę chyba codziennie odwiedzają fanatycy dwóch kółek, ponieważ w jej okolicach znajduje się piękna trasa MTB, a i biegacze z Lubina obierają ją i sąsiednie wzniesienia (Wenus, Kropelka, Długa, Ostrzyca) za obowiązkowy punkt treningów długodystansowych. Jest to również punkt pieszych wypraw lubińskiego PTTKu. Rokrocznie odbywa się na Grzybową pieszy rajd, a także zimowe czuwanie dla najbardziej wytrwałych. Dziś na szczycie znajduje się pamiątkowy głaz. Narzutowy eratyk pozwala…
-
Pałac Niemstów (Herzogswaldau)- Schloß Rittergut Niederhof
Dostać się tam niełatwo, trzeba „sforsować” dwa płoty (teren rozparcelowano na mniejsze działki) i z odwagą stawić czoła wielgachnym wolno biegającym psom i …pasącym się przed pałacem owcom (na zdjęciu na schodach). O tym pałacu położonym na Ziemi Lubińskiej wiadomo bardzo niewiele. W sieci nie znajdziecie wiele informacji. Przedstawiam Państwu Dwór Schloß-Anaicht. Sam pałacyk uroczy, rezydencjonalny, schowany skwapliwie przed ludźmi, niewidoczny, jakby przycupnięty, z dala od głównego traktu wiodącego przez wieś, w bezpośrednim sąsiedztwie rzeczki Niemstowskiej Młynówki, z której odnoga doprowadza wodę do przypałacowego stawu. Obecny budynek z…
-
Cmentarz ewangelicki w Ustroniu pod Lubinem. Historia zapomniana.
O tym cmentarzu historia zapomniała. Nie pamiętali o nim nawet mieszkańcy maleńkiej podlubińskiej wsi Ustronie. Jedna mapa z 1764 roku pokazywała, że był. Zacząłem szukać… Czy istniał naprawdę, czy pozostały jakieś ślady, czy cokolwiek jeszcze istnieje? Moja pierwsza wyprawa miała miejsce już w początkach 2015 roku. Sołtys wsi Pani Justyna Curyło nic o cmentarzu nie wiedziała. Coś słyszał jej mąż, a jako lokalizację wskazywał bliżej nieokreślone miejsce gdzieś w lesie chyba na północ od wsi. Już wtedy wspólnie poszliśmy szukać zaginionej nekropolii, jednak bez jakiegokolwiek skutku. Kilka miesięcy później pani…
-
Ten pałac już umarł część 2
Kolejne odwiedziny Siedlec i samego pałacu mogą przyprawić o lekką palpitację serca osoby czułe na taki widok. Pałac właściwie przestał istnieć, ostatnie fragmenty rozpadają się na naszych oczach. „Śpieszcie się zobaczyć pałace tak szybko odchodzą…”
-
SIEDLCE. TEN PAŁAC JUŻ UMARŁ
Droga Lubin – Ścinawa, popularny szlak komunikacyjny. A w pierwszej za rogatkami Lubina wsi, w Siedlcach właśnie na naszych oczach umarł bezcenny zabytek, umarł pałac. Był oczkiem w głowie właścicieli, był dolnośląską perłą architektury barokowej, zachwycał, lśnił. Organizowane w nim wystawne bale zbierały śląską szlachtę, która ochoczo przyjeżdżała w to magiczne miejsce, z lubością oddając się beztroskim zabawom, przechadzając się alejami angielskiego, pysznego parku z lipowymi alejami, racząc się specjałami lokalnej kuchni. Kto przyjechał raz – wracał często. Kto był po raz pierwszy, ten kto pierwszy raz zobaczył pałac, ujrzał bajeczną salę balową nie mógł wyjść z podziwu. Hans Heinrich von Wechmar…
-
Pomnik Hitlera w Juszowicach. Niewygodnie świadectwo historii
Dziś to już jedynie historyczna ciekawostka. Ale także świadectwo trudnych kolei losu jakie są udziałem tej ziemi. Nadal odkrywamy tajemnice Dolnego Śląska i Ziemi Lubińskiej. W ostatnim dniu lipca 1932 roku wybory do niemieckiego Reichstagu wygrała po raz pierwszy partia NSDAP i uzyskała pełnię władzy. Rok później Hitler legalnie (jak podkreślają historycy) został Kanclerzem Niemiec. Co ma to wspólnego z maleńkimi Juszowicami leżącymi w lasach pomiędzy Lubinem, a Rudną. Otóż bardzo wiele. W roku 1932 praktycznie cała wieś zagłosowała na partię NSDAP, dzięki temu ta partia odniosła tutaj druzgocące zwycięstwo. Dlaczego tak się stało?…
-
Gola, dawniej Czynszowice – co ukrywa stary cmentarz?
To, że w podlubińskiej Goli jest gdzieś w lesie stary cmentarz ewangelicki wiedziałem od dawna, ale to co zastałem na miejscu zdewastowanej nekropolii było już dla mnie sporym zaskoczeniem… Gola dość lakonicznie wymieniana jest literaturze, ale dziwić się trudno, jako, że sama wieś senna i niewielka, to i spektakularnych wydarzeń na przestrzeni wieków niewiele. Wiem, że powstała około roku 1259 i że bardzo długo (do II poł. XVIII w.) uważana była za wieś zamieszkaną przez Polaków. Ciekawostką lat powojennych jest sama nazwa miejscowości, jak podaje nieodżałowany śp. J. Biliński, ps. AK „Podolski” zaraz po wojnie była Gola,…